Przegląd tematu
Autor Wiadomość
zaniak
PostWysłany: Nie 23:39, 02 Mar 2008    Temat postu:

Pewnego słonecznego poranka, Mikrus napisał "Patr1", z czego wszyscy ze zdziwieniem zapytali "O co kaman?" Mikrus zaskoczony pytaniem poszedł na kurs angielskiego do Babci w Klewkach. Ta zdziwiona powiedziała: "O co kaman?"wnuk odpowiedział - talibowie. Potem dziadek zaczął z nich brechtać i razem wyjechali na syberie gdzie do teraz próbują się opalać. Jednak po rozmowie z pewnym niedorozwiniętym mężczyzną stwierdzili, że jednak wolą długie podróże. Po kilku latach znaleźli się na marsie gdzie spotkali dziwnych tubylców. Zapytali o szluga i go dostali, ale musieli zapłacić w złocie które wydłubali spod paznokci tłustej ,grubej kucharki ktora wygladala jak facet z cyckami. Ponadto śmierdziało jej z lewego ucha, z nosa wystawały pokęcone i sklejone, rude kudły. Następnie spotkali Aglaronda, leniwie spacerującego i zamyślonego. Za rogiem stał DR z Dagomeną i Zaniakiem, który wlasnie zakladal swoje turbodoladowane trampko-bolko-strzaly. Niespodziewanie pojawił się Haos, Nessus i Nusrat ktorzy przybyli na poduszce pneumatycznej sterowanej radiem ojca rydzyka który mieszkał w kanciapie w ktorej smierdzialo jego starymi kapciami. Jednak fale radiowe napromieniowały mózgi mieszkańców co doprowadziło do rozwoju dziwnej choroby która doprowadzoła do kończenia z OGame naszego brata Zana. nieco po wojnie z kleksomanami, planowano duży gwałt na róży. Następnego wieczora stało się to co zostało nam w pamięci na...

PS
Kontynuujemy ? Very Happy
Aglarond
PostWysłany: Czw 10:46, 09 Sie 2007    Temat postu:

Pewnego słonecznego poranka, Mikrus napisał "Patr1", z czego wszyscy ze zdziwieniem zapytali "O co kaman?" Mikrus zaskoczony pytaniem poszedł na kurs angielskiego do Babci w Klewkach. Ta zdziwiona powiedziała: "O co kaman?"wnuk odpowiedział - talibowie. Potem dziadek zaczął z nich brechtać i razem wyjechali na syberie gdzie do teraz próbują się opalać. Jednak po rozmowie z pewnym niedorozwiniętym mężczyzną stwierdzili, że jednak wolą długie podróże. Po kilku latach znaleźli się na marsie gdzie spotkali dziwnych tubylców. Zapytali o szluga i go dostali, ale musieli zapłacić w złocie które wydłubali spod paznokci tłustej ,grubej kucharki ktora wygladala jak facet z cyckami. Ponadto śmierdziało jej z lewego ucha, z nosa wystawały pokęcone i sklejone, rude kudły. Następnie spotkali Aglaronda, leniwie spacerującego i zamyślonego. Za rogiem stał DR z Dagomeną i Zaniakiem, który wlasnie zakladal swoje turbodoladowane trampko-bolko-strzaly. Niespodziewanie pojawił się Haos, Nessus i Nusrat ktorzy przybyli na poduszce pneumatycznej sterowanej radiem ojca rydzyka który mieszkał w kanciapie w ktorej smierdzialo jego starymi kapciami. Jednak fale radiowe napromieniowały mózgi mieszkańców co doprowadziło do rozwoju dziwnej choroby która doprowadzoła do kończenia z OGame naszego brata Zana. nieco po wojnie z kleksomanami, planowano duży gwałt na róży. Następnego wieczora stało się to co
zaniak
PostWysłany: Czw 9:29, 09 Sie 2007    Temat postu:

Pewnego słonecznego poranka, Mikrus napisał "Patr1", z czego wszyscy ze zdziwieniem zapytali "O co kaman?" Mikrus zaskoczony pytaniem poszedł na kurs angielskiego do Babci w Klewkach. Ta zdziwiona powiedziała: "O co kaman?"wnuk odpowiedział - talibowie. Potem dziadek zaczął z nich brechtać i razem wyjechali na syberie gdzie do teraz próbują się opalać. Jednak po rozmowie z pewnym niedorozwiniętym mężczyzną stwierdzili, że jednak wolą długie podróże. Po kilku latach znaleźli się na marsie gdzie spotkali dziwnych tubylców. Zapytali o szluga i go dostali, ale musieli zapłacić w złocie które wydłubali spod paznokci tłustej ,grubej kucharki ktora wygladala jak facet z cyckami. Ponadto śmierdziało jej z lewego ucha, z nosa wystawały pokęcone i sklejone, rude kudły. Następnie spotkali Aglaronda, leniwie spacerującego i zamyślonego. Za rogiem stał DR z Dagomeną i Zaniakiem, który wlasnie zakladal swoje turbodoladowane trampko-bolko-strzaly. Niespodziewanie pojawił się Haos, Nessus i Nusrat ktorzy przybyli na poduszce pneumatycznej sterowanej radiem ojca rydzyka który mieszkał w kanciapie w ktorej smierdzialo jego starymi kapciami. Jednak fale radiowe napromieniowały mózgi mieszkańców co doprowadziło do rozwoju dziwnej choroby która doprowadzoła do kończenia z OGame naszego brata Zana. nieco po wojnie z kleksomanami, planowano duży gwałt na róży. Następnego wieczora stało
mercur
PostWysłany: Czw 9:22, 14 Cze 2007    Temat postu:

Pewnego słonecznego poranka, Mikrus napisał "Patr1", z czego wszyscy ze zdziwieniem zapytali "O co kaman?" Mikrus zaskoczony pytaniem poszedł na kurs angielskiego do Babci w Klewkach. Ta zdziwiona powiedziała: "O co kaman?"wnuk odpowiedział - talibowie. Potem dziadek zaczął z nich brechtać i razem wyjechali na syberie gdzie do teraz próbują się opalać. Jednak po rozmowie z pewnym niedorozwiniętym mężczyzną stwierdzili, że jednak wolą długie podróże. Po kilku latach znaleźli się na marsie gdzie spotkali dziwnych tubylców. Zapytali o szluga i go dostali, ale musieli zapłacić w złocie które wydłubali spod paznokci tłustej ,grubej kucharki ktora wygladala jak facet z cyckami. Ponadto śmierdziało jej z lewego ucha, z nosa wystawały pokęcone i sklejone, rude kudły. Następnie spotkali Aglaronda, leniwie spacerującego i zamyślonego. Za rogiem stał DR z Dagomeną i Zaniakiem, który wlasnie zakladal swoje turbodoladowane trampko-bolko-strzaly. Niespodziewanie pojawił się Haos, Nessus i Nusrat ktorzy przybyli na poduszce pneumatycznej sterowanej radiem ojca rydzyka który mieszkał w kanciapie w ktorej smierdzialo jego starymi kapciami. Jednak fale radiowe napromieniowały mózgi mieszkańców co doprowadziło do rozwoju dziwnej choroby która doprowadzoła do kończenia z OGame naszego brata Zana. nieco po
wojnie z kleksomanami, planowano duży gwałt na róży.
mikrus
PostWysłany: Pią 14:44, 03 Lis 2006    Temat postu:

Pewnego słonecznego poranka, Mikrus napisał "Patr1", z czego wszyscy ze zdziwieniem zapytali "O co kaman?" Mikrus zaskoczony pytaniem poszedł na kurs angielskiego do Babci w Klewkach. Ta zdziwiona powiedziała: "O co kaman?"wnuk odpowiedział - talibowie. Potem dziadek zaczął z nich brechtać i razem wyjechali na syberie gdzie do teraz próbują się opalać. Jednak po rozmowie z pewnym niedorozwiniętym mężczyzną stwierdzili, że jednak wolą długie podróże. Po kilku latach znaleźli się na marsie gdzie spotkali dziwnych tubylców. Zapytali o szluga i go dostali, ale musieli zapłacić w złocie które wydłubali spod paznokci tłustej ,grubej kucharki ktora wygladala jak facet z cyckami. Ponadto śmierdziało jej z lewego ucha, z nosa wystawały pokęcone i sklejone, rude kudły. Następnie spotkali Aglaronda, leniwie spacerującego i zamyślonego. Za rogiem stał DR z Dagomeną i Zaniakiem, który wlasnie zakladal swoje turbodoladowane trampko-bolko-strzaly. Niespodziewanie pojawił się Haos, Nessus i Nusrat ktorzy przybyli na poduszce pneumatycznej sterowanej radiem ojca rydzyka który mieszkał w kanciapie w ktorej smierdzialo jego starymi kapciami. Jednak fale radiowe napromieniowały mózgi mieszkańców co doprowadziło do rozwoju dziwnej choroby która doprowadzoła do kończenia z OGame naszego brata Zana. nieco po
wojnie z kleksomanami, planowano duży...

(PS. Temat chyba umarł... co jest?)
mikrus
PostWysłany: Czw 21:18, 12 Paź 2006    Temat postu:

Pewnego słonecznego poranka, Mikrus napisał "Patr1", z czego wszyscy ze zdziwieniem zapytali "O co kaman?" Mikrus zaskoczony pytaniem poszedł na kurs angielskiego do Babci w Klewkach. Ta zdziwiona powiedziała: "O co kaman?"wnuk odpowiedział - talibowie. Potem dziadek zaczął z nich brechtać i razem wyjechali na syberie gdzie do teraz próbują się opalać. Jednak po rozmowie z pewnym niedorozwiniętym mężczyzną stwierdzili, że jednak wolą długie podróże. Po kilku latach znaleźli się na marsie gdzie spotkali dziwnych tubylców. Zapytali o szluga i go dostali, ale musieli zapłacić w złocie które wydłubali spod paznokci tłustej ,grubej kucharki ktora wygladala jak facet z cyckami. Ponadto śmierdziało jej z lewego ucha, z nosa wystawały pokęcone i sklejone, rude kudły. Następnie spotkali Aglaronda, leniwie spacerującego i zamyślonego. Za rogiem stał DR z Dagomeną i Zaniakiem, który wlasnie zakladal swoje turbodoladowane trampko-bolko-strzaly. Niespodziewanie pojawił się Haos, Nessus i Nusrat ktorzy przybyli na poduszce pneumatycznej sterowanej radiem ojca rydzyka który mieszkał w kanciapie w ktorej smierdzialo jego starymi kapciami. Jednak fale radiowe napromieniowały mózgi mieszkańców co doprowadziło do rozwoju dziwnej choroby która doprowadzoła do kończenia z OGame naszego brata Zana. nieco po wojnie z
TKT
PostWysłany: Nie 20:35, 13 Sie 2006    Temat postu:

Pewnego słonecznego poranka, Mikrus napisał "Patr1", z czego wszyscy ze zdziwieniem zapytali "O co kaman?" Mikrus zaskoczony pytaniem poszedł na kurs angielskiego do Babci w Klewkach. Ta zdziwiona powiedziała: "O co kaman?"wnuk odpowiedział - talibowie. Potem dziadek zaczął z nich brechtać i razem wyjechali na syberie gdzie do teraz próbują się opalać. Jednak po rozmowie z pewnym niedorozwiniętym mężczyzną stwierdzili, że jednak wolą długie podróże. Po kilku latach znaleźli się na marsie gdzie spotkali dziwnych tubylców. Zapytali o szluga i go dostali, ale musieli zapłacić w złocie które wydłubali spod paznokci tłustej ,grubej kucharki ktora wygladala jak facet z cyckami. Ponadto śmierdziało jej z lewego ucha, z nosa wystawały pokęcone i sklejone, rude kudły. Następnie spotkali Aglaronda, leniwie spacerującego i zamyślonego. Za rogiem stał DR z Dagomeną i Zaniakiem, który wlasnie zakladal swoje turbodoladowane trampko-bolko-strzaly. Niespodziewanie pojawił się Haos, Nessus i Nusrat ktorzy przybyli na poduszce pneumatycznej sterowanej radiem ojca rydzyka który mieszkał w kanciapie w ktorej smierdzialo jego starymi kapciami. Jednak fale radiowe napromieniowały mózgi mieszkańców co doprowadziło do rozwoju dziwnej choroby która doprowadzoła do kończenia z OGame naszego brata Zana
mikrus
PostWysłany: Nie 19:38, 13 Sie 2006    Temat postu:

Pewnego słonecznego poranka, Mikrus napisał "Patr1", z czego wszyscy ze zdziwieniem zapytali "O co kaman?" Mikrus zaskoczony pytaniem poszedł na kurs angielskiego do Babci w Klewkach. Ta zdziwiona powiedziała: "O co kaman?"wnuk odpowiedział - talibowie. Potem dziadek zaczął z nich brechtać i razem wyjechali na syberie gdzie do teraz próbują się opalać. Jednak po rozmowie z pewnym niedorozwiniętym mężczyzną stwierdzili, że jednak wolą długie podróże. Po kilku latach znaleźli się na marsie gdzie spotkali dziwnych tubylców. Zapytali o szluga i go dostali, ale musieli zapłacić w złocie które wydłubali spod paznokci tłustej ,grubej kucharki ktora wygladala jak facet z cyckami. Ponadto śmierdziało jej z lewego ucha, z nosa wystawały pokęcone i sklejone, rude kudły. Następnie spotkali Aglaronda, leniwie spacerującego i zamyślonego. Za rogiem stał DR z Dagomeną i Zaniakiem, który wlasnie zakladal swoje turbodoladowane trampko-bolko-strzaly. Niespodziewanie pojawił się Haos, Nessus i Nusrat ktorzy przybyli na poduszce pneumatycznej sterowanej radiem ojca rydzyka który mieszkał w kanciapie w ktorej smierdzialo jego starymi kapciami. Jednak fale radiowe napromieniowały mózgi mieszkańców co doprowadziło do rozwoju dziwnej choroby która doprowadzoła do kończenia z OGame
zaniak
PostWysłany: Nie 9:39, 13 Sie 2006    Temat postu:

Pewnego słonecznego poranka, Mikrus napisał "Patr1", z czego wszyscy ze zdziwieniem zapytali "O co kaman?" Mikrus zaskoczony pytaniem poszedł na kurs angielskiego do Babci w Klewkach. Ta zdziwiona powiedziała: "O co kaman?"wnuk odpowiedział - talibowie. Potem dziadek zaczął z nich brechtać i razem wyjechali na syberie gdzie do teraz próbują się opalać. Jednak po rozmowie z pewnym niedorozwiniętym mężczyzną stwierdzili, że jednak wolą długie podróże. Po kilku latach znaleźli się na marsie gdzie spotkali dziwnych tubylców. Zapytali o szluga i go dostali, ale musieli zapłacić w złocie które wydłubali spod paznokci tłustej ,grubej kucharki ktora wygladala jak facet z cyckami. Ponadto śmierdziało jej z lewego ucha, z nosa wystawały pokęcone i sklejone, rude kudły. Następnie spotkali Aglaronda, leniwie spacerującego i zamyślonego. Za rogiem stał DR z Dagomeną i Zaniakiem, który wlasnie zakladal swoje turbodoladowane trampko-bolko-strzaly. Niespodziewanie pojawił się Haos, Nessus i Nusrat ktorzy przybyli na poduszce pneumatycznej sterowanej radiem ojca rydzyka który mieszkał w kanciapie w ktorej smierdzialo jego starymi kapciami. Jednak fale radiowe napromieniowały mózgi mieszkańców co doprowadziło do rozwoju dziwnej choroby która doprowadzoła do
TKT
PostWysłany: Sob 22:40, 12 Sie 2006    Temat postu:

Pewnego słonecznego poranka, Mikrus napisał "Patr1", z czego wszyscy ze zdziwieniem zapytali "O co kaman?" Mikrus zaskoczony pytaniem poszedł na kurs angielskiego do Babci w Klewkach. Ta zdziwiona powiedziała: "O co kaman?"wnuk odpowiedział - talibowie. Potem dziadek zaczął z nich brechtać i razem wyjechali na syberie gdzie do teraz próbują się opalać. Jednak po rozmowie z pewnym niedorozwiniętym mężczyzną stwierdzili, że jednak wolą długie podróże. Po kilku latach znaleźli się na marsie gdzie spotkali dziwnych tubylców. Zapytali o szluga i go dostali, ale musieli zapłacić w złocie które wydłubali spod paznokci tłustej ,grubej kucharki ktora wygladala jak facet z cyckami. Ponadto śmierdziało jej z lewego ucha, z nosa wystawały pokęcone i sklejone, rude kudły. Następnie spotkali Aglaronda, leniwie spacerującego i zamyślonego. Za rogiem stał DR z Dagomeną i Zaniakiem, który wlasnie zakladal swoje turbodoladowane trampko-bolko-strzaly. Niespodziewanie pojawił się Haos, Nessus i Nusrat ktorzy przybyli na poduszce pneumatycznej sterowanej radiem ojca rydzyka który mieszkał w kanciapie w ktorej smierdzialo jego starymi kapciami. Jednak fale radiowe napromieniowały mózgi mieszkańców co doprowadziło do rozwoju dziwnej choroby
zaniak
PostWysłany: Sob 20:15, 12 Sie 2006    Temat postu:

Pewnego słonecznego poranka, Mikrus napisał "Patr1", z czego wszyscy ze zdziwieniem zapytali "O co kaman?" Mikrus zaskoczony pytaniem poszedł na kurs angielskiego do Babci w Klewkach. Ta zdziwiona powiedziała: "O co kaman?"wnuk odpowiedział - talibowie. Potem dziadek zaczął z nich brechtać i razem wyjechali na syberie gdzie do teraz próbują się opalać. Jednak po rozmowie z pewnym niedorozwiniętym mężczyzną stwierdzili, że jednak wolą długie podróże. Po kilku latach znaleźli się na marsie gdzie spotkali dziwnych tubylców. Zapytali o szluga i go dostali, ale musieli zapłacić w złocie które wydłubali spod paznokci tłustej ,grubej kucharki ktora wygladala jak facet z cyckami. Ponadto śmierdziało jej z lewego ucha, z nosa wystawały pokęcone i sklejone, rude kudły. Następnie spotkali Aglaronda, leniwie spacerującego i zamyślonego. Za rogiem stał DR z Dagomeną i Zaniakiem, który wlasnie zakladal swoje turbodoladowane trampko-bolko-strzaly. Niespodziewanie pojawił się Haos, Nessus i Nusrat ktorzy przybyli na poduszce pneumatycznej sterowanej radiem ojca rydzyka który mieszkał w kanciapie w ktorej smierdzialo jego starymi kapciami. Jednak fale radiowe napromieniowały mózgi mieszkańców co doprowadziło do
maslo
PostWysłany: Sob 18:55, 12 Sie 2006    Temat postu:

Pewnego słonecznego poranka, Mikrus napisał "Patr1", z czego wszyscy ze zdziwieniem zapytali "O co kaman?" Mikrus zaskoczony pytaniem poszedł na kurs angielskiego do Babci w Klewkach. Ta zdziwiona powiedziała: "O co kaman?"wnuk odpowiedział - talibowie. Potem dziadek zaczął z nich brechtać i razem wyjechali na syberie gdzie do teraz próbują się opalać. Jednak po rozmowie z pewnym niedorozwiniętym mężczyzną stwierdzili, że jednak wolą długie podróże. Po kilku latach znaleźli się na marsie gdzie spotkali dziwnych tubylców. Zapytali o szluga i go dostali, ale musieli zapłacić w złocie które wydłubali spod paznokci tłustej ,grubej kucharki ktora wygladala jak facet z cyckami. Ponadto śmierdziało jej z lewego ucha, z nosa wystawały pokęcone i sklejone, rude kudły. Następnie spotkali Aglaronda, leniwie spacerującego i zamyślonego. Za rogiem stał DR z Dagomeną i Zaniakiem, który wlasnie zakladal swoje turbodoladowane trampko-bolko-strzaly. Niespodziewanie pojawił się Haos, Nessus i Nusrat ktorzy przybyli na poduszce pneumatycznej sterowanej radiem ojca rydzyka który mieszkał w kanciapie w ktorej smierdzialo jego starymi kapciami. Jednak fale radiowe napromieniowały mózgi mieszkańców
silenthunter
PostWysłany: Sob 18:43, 12 Sie 2006    Temat postu:

Pewnego słonecznego poranka, Mikrus napisał "Patr1", z czego wszyscy ze zdziwieniem zapytali "O co kaman?" Mikrus zaskoczony pytaniem poszedł na kurs angielskiego do Babci w Klewkach. Ta zdziwiona powiedziała: "O co kaman?"wnuk odpowiedział - talibowie. Potem dziadek zaczął z nich brechtać i razem wyjechali na syberie gdzie do teraz próbują się opalać. Jednak po rozmowie z pewnym niedorozwiniętym mężczyzną stwierdzili, że jednak wolą długie podróże. Po kilku latach znaleźli się na marsie gdzie spotkali dziwnych tubylców. Zapytali o szluga i go dostali, ale musieli zapłacić w złocie które wydłubali spod paznokci tłustej ,grubej kucharki ktora wygladala jak facet z cyckami. Ponadto śmierdziało jej z lewego ucha, z nosa wystawały pokęcone i sklejone, rude kudły. Następnie spotkali Aglaronda, leniwie spacerującego i zamyślonego. Za rogiem stał DR z Dagomeną i Zaniakiem, który wlasnie zakladal swoje turbodoladowane trampko-bolko-strzaly. Niespodziewanie pojawił się Haos, Nessus i Nusrat ktorzy przybyli na poduszce pneumatycznej sterowanej radiem ojca rydzyka który mieszkał w kanciapie w ktorej smierdzialo jego starymi kapciami. Jednak fale radiowe
mikrus
PostWysłany: Sob 8:56, 12 Sie 2006    Temat postu:

Pewnego słonecznego poranka, Mikrus napisał "Patr1", z czego wszyscy ze zdziwieniem zapytali "O co kaman?" Mikrus zaskoczony pytaniem poszedł na kurs angielskiego do Babci w Klewkach. Ta zdziwiona powiedziała: "O co kaman?"wnuk odpowiedział - talibowie. Potem dziadek zaczął z nich brechtać i razem wyjechali na syberie gdzie do teraz próbują się opalać. Jednak po rozmowie z pewnym niedorozwiniętym mężczyzną stwierdzili, że jednak wolą długie podróże. Po kilku latach znaleźli się na marsie gdzie spotkali dziwnych tubylców. Zapytali o szluga i go dostali, ale musieli zapłacić w złocie które wydłubali spod paznokci tłustej ,grubej kucharki ktora wygladala jak facet z cyckami. Ponadto śmierdziało jej z lewego ucha, z nosa wystawały pokęcone i sklejone, rude kudły. Następnie spotkali Aglaronda, leniwie spacerującego i zamyślonego. Za rogiem stał DR z Dagomeną i Zaniakiem, który wlasnie zakladal swoje turbodoladowane trampko-bolko-strzaly. Niespodziewanie pojawił się Haos, Nessus i Nusrat ktorzy przybyli na poduszce pneumatycznej sterowanej radiem ojca rydzyka który mieszkał w kanciapie w ktorej smierdzialo jego starymi kapciami
TKT
PostWysłany: Pią 18:48, 11 Sie 2006    Temat postu:

Pewnego słonecznego poranka, Mikrus napisał "Patr1", z czego wszyscy ze zdziwieniem zapytali "O co kaman?" Mikrus zaskoczony pytaniem poszedł na kurs angielskiego do Babci w Klewkach. Ta zdziwiona powiedziała: "O co kaman?"wnuk odpowiedział - talibowie. Potem dziadek zaczął z nich brechtać i razem wyjechali na syberie gdzie do teraz próbują się opalać. Jednak po rozmowie z pewnym niedorozwiniętym mężczyzną stwierdzili, że jednak wolą długie podróże. Po kilku latach znaleźli się na marsie gdzie spotkali dziwnych tubylców. Zapytali o szluga i go dostali, ale musieli zapłacić w złocie które wydłubali spod paznokci tłustej ,grubej kucharki ktora wygladala jak facet z cyckami. Ponadto śmierdziało jej z lewego ucha, z nosa wystawały pokęcone i sklejone, rude kudły. Następnie spotkali Aglaronda, leniwie spacerującego i zamyślonego. Za rogiem stał DR z Dagomeną i Zaniakiem, który wlasnie zakladal swoje turbodoladowane trampko-bolko-strzaly. Niespodziewanie pojawił się Haos, Nessus i Nusrat ktorzy przybyli na poduszce pneumatycznej sterowanej radiem ojca rydzyka który mieszkał w kanciapie w ktorej smierdzialo

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Design by Freestyle XL / Music Lyrics.